Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 9 stycznia 2025 17:14

Kraksa pod Łodzią. "Sprawcy wyskoczyli do kobiety z łapami"

Volkswagen nie ustąpił pierwszeństwa oplowi i doprowadził do zderzenia. Jak wynika z relacji świadka, sprawca i pasażerowie auta mieli pretensje do kobiety, która podróżowała prawidłowo. Po awanturze uciekli, teraz szuka ich policja.

Wypadek w Lipinach. Policja szuka sprawcy

W nocy ze środy na czwartek (19/20 kwietnia) w Lipinach w powiecie łódzkim wschodnim na drodze krajowej nr 72 doszło do zdarzenia drogowego. Około 1:30 volkswagen, wyjeżdżając z drogi podporzadkowanej, nie ustapil pierwszeństwa przejazdu nadjeżdżającemu oplowi.

- To doprowadziło do zderzenia pojazdów. Nikt nie odniósł obrażeń. Droga była zablokowana na czas trwających czynności - informuje mł. asp. Aneta Kotynia, oficer prasowy KPP powiatu łódzkiego wschodniego.

O zdarzeniu poinformował nas również Czytelnik. Z jego relacji wynika, że biały volkswagenem podróżował pięć osób, czterech mężczyzn i jedna kobieta.

- Uderzyli centralnie w bok na wysokości drzwi pasażera. Opel kręcił się między barierkami i zatrzymał 50 metrów dalej. Sprawców z kolei obróciło, przerwali barierkę i wpadli do rowu. Poszkodowana była w szoku, sprawcy natomiast wyskoczyli do niej z łapami i pretensjami. Pomogłem kobiecie i wezwałem policję - relacjonuje mężczyzna.

Osoby podróżujące volkswagenem uciekły.  

- Trwają czynności zmierzające do ustalenia sprawców kolizji, osób podróżujących samochodem - dodaje Aneta Kotynia.

CZYTAJ TAKŻE: Śmiertelny wypadek pod Łodzią - jedna osoba zginęła, cztery zostały ranne. Do zderzenia aut doszło też w Zgierzu

Śmiertelny wypadek w Lipinach. Nie żyją dwie osoby

Przypomnijmy, że 10 kwietnia w Lipinach około 12:30 doszło do tragicznego wypadku. Okoliczności tego zdarzenia wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury. W zdarzeniu udział brały trzy pojazdy: ford, honda i kia. Na miejscu śmierć poniosła 67-letnia pasażerka kii, a 92-letni kierowca forda zmarł w szpitalu. 

- Z ustaleń policjantów na miejscu wynika, że 92-letni kierujący fordem nie zachował należytej odległości od poprzedzającej go hondy i chcąc uniknąć zderzenia zjechał na przeciwległy pas ruchu czym doprowadził do zderzenia z kią - podawała wówczas Aneta Kotynia.

Policja apeluje do kierowców o ostrożność i szczególną uwagę na drodze, zwłaszcza podczas wykonywania wszelkich manewrów. Kierowcy powinni uważnie obserwować otoczenie pojazdu. Pamiętajmy, że chwila nieuwagi może doprowadzić do tragedii.

CZYTAJ JESZCZE: Zmarł 92-letni sprawca wypadku w Lipinach. Czy starsi kierowcy powinni przechodzić dodatkowe badania?


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze