Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 10 stycznia 2025 08:25

Wbiegła na komisariat na Bałutach i błagała o pomoc: „Ratunku, moja córeczka traci przytomność”

Dramatyczne sceny rozegrały się na komisariacie na Bałutach w Łodzi. Do poczekalni wbiegła roztrzęsiona kobieta. Jej 5-letnia córeczka miała problemy z oddychaniem i traciła przytomność. Policjanci eskortowali kobietę do szpitala.

Do zdarzenia doszło w czwartek 31 sierpnia po godz. 14 na terenie II Komisariatu Policji w Łodzi. 

Bałuty: 5-letnia dziewczynka potrzebowała pomocy

- Do poczekalni bałuckiego komisariatu wbiegła roztrzęsiona kobieta. Z jej relacji wynikało, że jej 5-letnia córeczka odczuwa silny ból brzucha, ma problemy z oddychaniem i traci przytomność

- relacjonuje aspirant Kamila Sowińska, oficer prasowa KMP Łódź.

Policjanci udzielili natychmiast wskazówek 36-letniej kobiecie, w jaki sposób ma się poruszać za radiowozem i przy użyciu sygnałów uprzywilejowania rozpoczęli pilotaż do szpitala przy ulicy Spornej. 

To nie pierwsza tego typu sytuacja. Na początku sierpnia na jednej z ulic w Brzezinach do policjantów podjechał samochód, z którego wybiegł rozstrzępiony mężczyzna. Okazało się, że jego 5-letni synek doznał pooperacyjnego krwotoku z ust i nosa. Funkcjonariusze eskortowali rodzinę do szpitala. 

Również w wakacje 2-letniego chłopca użądliła pszczoła. Rodzice byli bardzo wystraszeni tym faktem. Z prośbą o pomoc zwrócili się do dwóch policjantek, które akurat patrolowały ulicę. Ten nie wahały się ani chwili. Pomogły rodzicom dostać się z dzieckiem do szpitala. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze