Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 10 stycznia 2025 08:23

Po pijaku zdemolował auto. Na miejscu zdradził go but

Alkohol zaszkodził dwóm 23-latkom do tego stopnia, że grozi im teraz więzienie. Jeden po kilku głębszych wyżył się na słupie myjni samochodowej, a drugi wybił szybę w citroenie, stojącym na parkingu.

Jak relacjonuje asp. sztab. Agnieszka Kulawiecka, oficer prasowa KPP w Sieradzu, we wtorek 19 września policja otrzymała zgłoszenie o wybiciu szyby w citroenie na parkingu w miejscowości Chojne. 

Wybił szybę po pijaku

Wartość strat pokrzywdzony wycenił na tysiąc złotych. 

- Na miejscu pracowali śledczy, którzy zebrali materiał dowodowy. Niedaleko  samochodu znaleziony został but oraz czapka, które mogły należeć do sprawcy zniszczenia

- informuje Agnieszka Kulawiecka.

Kilka godzin po zdarzeniu policjanci ustalili personalia wandala. Okazał się nim 23-letni mieszkaniec powiatu sieradzkiego, który już wcześniej wchodził w konflikt z prawem. W rozmowie z policją przyznał, że dopuścił się wybryku. Jak się tłumaczył? Alkoholem i zdenerwowaniem.

- Swoją złość wyładował, uderzając ręką w tylną szybę samochodu. W wyniku tego pokaleczył dłonie i nogi. Na miejscu zgubił buta oraz czapkę

- dodaje Agnieszka Kulawiecka. 

23-latek trafił do policyjnej celi. Usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. Grozi mu kara do 5 lat za kratkami.

Zarzuty usłyszał już także 23-latek, który uszkodził słup myjni samochodowej w centrum Sieradza.

Po pijaku wyżył się na słupie na myjni samochodowej

Do zdarzenia doszło  w lipcu. Kamery monitoringu zarejestrowały samochód, a w nim grupkę osób. W czasie kiedy kierowca mył auto, jeden z towarzyszących mu mężczyzn wyjął z bagażnika metalową rurkę i celowo uderzył nią w słup. 

Dokonał zniszczeń, które pokrzywdzony oszacował na prawie 5,5 tys. złotych. 

- Dzięki analizie zabezpieczonych dowodów i zebranym informacjom kryminalni wytypowali sprawcę. O dokonanie zniszczenia podejrzewany był 23-latek z powiatu sieradzkiego. Policjanci pojechali do jego miejsca zamieszkania. W rozmowie z funkcjonariuszami mężczyzna przyznał się, że to on dokonał tego uszkodzenia. Twierdził, że był to jego głupi wybryk i zrobił to, bo był pijany

- tłumaczy asp. sztab. Agnieszka Kulawiecka z KPP w Sieradzu.

23-latkowi grozi do 5 lat więzienia. Mężczyzna będzie też musiał zapłacić za zniszczenia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze