Żeby dostać się do Łodzi, niektóre zwierzęta musiały pokonać naprawdę długi dystans. W tym roku do Orientarium koordynatorzy gatunków wysyłali zwierzęta z Monachium (Niemcy), Szeged (Węgry) czy Antwerpii (Belgia).
Największym ssakiem, który przyjechał do Łodzi, jest Barnaba
- Największym ssakiem, który dotarł do łódzkiego ogrodu w 2023 roku, jest Barnaba, słoń indyjski. Jego podróż nie była daleka: do Łodzi dotarł z ogrodu w Płocku. W tym roku na wybiegach w Orientarium zamieszkały gatunki, których dotąd nie oglądaliśmy w Łodzi. Na wybiegach można zobaczyć galago, taraje, garny. Pojawili się też przedstawiciele gatunków, które już u nas mieszkały
- mówi Arkadiusz Jaksa, prezes Orientarium Zoo Łódź.
Strefa oceaniczna wzbogaciła się o ponad 600 ryb różnych gatunków
Strefa oceaniczna wzbogaciła się w tym roku o ponad 600 ryb różnych gatunków. Nowe osobniki można zobaczyć także wśród ptaków, gadów czy płazów.
O tym, jakie zwierzę trafi do danego zoo, decyduje koordynator gatunku
W ogrodach zrzeszonych w Europejskim Stowarzyszeniu Ogrodów Zoologicznych i Akwariów (EAZA) o tym, jakie zwierzę trafi do danego zoo, decyduje koordynator gatunku. To on trzyma pieczę nad osobnikami wybranego gatunku i pilnuje, żeby osobniki z konkretną pulą genetyczną, mieszkały w odpowiednich miejscach. Podejmując decyzję, gdzie ma trafić kolejne zwierzę, bierze pod uwagę warunki hodowlane, dobrostan zwierząt czy liczbę osobników mieszkających w danym ogrodzie.
W podróż wyruszyły m.in. leniwiec, dwa binturongi, ariranie
W tym samym czasie z Łodzi wyjeżdżają zwierzęta, które trafiają do innych ogrodów europejskich zrzeszonych w EAZA. W podróż wyruszyły m.in. leniwiec, dwa binturongi, ariranie czy oryks szablorogi. Część z nich trafiła m.in. do Krakowa, Poznania czy Gdańska, ale przedstawiciele Orientarium mieszkają teraz także w Hiszpani, Francji czy w Czechach.
Napisz komentarz
Komentarze