Pokrzywdzony przyszedł na stację benzynową przy ul. Zgierskiej po zakupy i spotkał tam dwóch nieznanych mu mężczyzn. 23- i 24-latek chcieli, żeby oddał im kupiony przed chwilą alkohol. Gdy zignorował ich prośbę, zaczęli za nim iść. Najpierw zaczepiali go słownie, potem przeszli do rękoczynów. Zaatakowali mężczyznę pomiędzy ulicami Brzoskwiniową i Trawiastą. Rzucili się na niego i kopali po nogach, a po przewróceniu na ziemię kopali i skakali po jego głowie. Grozili pokrzywdzonemu pozbawieniem życia przy pomocy przedmiotu przypominającego broń palną. Następnie okradli 40-latka, zabierając m.in. telefon komórkowy, portfel oraz butelkę wódki.
Pobitego mężczyznę zauważyli funkcjonariusze patrolujący teren Bałut
- Pobitego mężczyznę zauważyli funkcjonariusze patrolujący teren Bałut. Słysząc, co go spotkało, najpierw wspólnie z nim szukali sprawców, dokładnie sprawdzając teren przyległy do miejsca zdarzenia, jednak po chwili, ze względu na pogarszające się samopoczucie pobitego, wezwali pogotowie ratunkowe. Jego załoga zadecydowała o przewiezieniu mężczyzny do szpitala
- relacjonuje Katarzyna Zdanowska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Podczas przeszukania udało się odzyskać część skradzionych przedmiotów
Napastnicy wpadli w ręce policjantów w mieszkaniu oddalonym kilka przecznic od miejsca zdarzenia. Podczas przeszukania lokalu udało się odzyskać część skradzionych przedmiotów. 23- i 24-latek mają bogatą kartotekę, ostatniego czynu dopuścili się w warunkach tzw. recydywy. Usłyszeli już po kilka zarzutów, w tym rozboju, kradzieży z włamaniem i kradzieży, za co grozi kara pozbawienia wolności do 15 lat.
Napisz komentarz
Komentarze