Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 10 stycznia 2025 04:24

Ukradł paluszki. Pójdzie siedzieć. To była najdroższa paczka w jego życiu

34-latek miał przy sobie nóż i nie wahał się go użyć. Okradł stację benzynową i sklep spożywczy. Jego łupem padły papierosy i paluszki. Łodzianin może teraz posiedzieć 10 lat.

19 lutego po godz. 8 rano policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży artykułów spożywczych ze sklepu przy ul. Żeromskiego. 

Ukradł paluszki. Pójdzie siedzieć

Z półki sklepowej zniknęły paluszki. 

- Na miejsce pojechali mundurowi ze śródmiejskiego komisariatu. Podczas rozmowy bacznie przyglądali się sprawcy, ponieważ tego samego dnia godzinę wcześniej złożone zostało zawiadomienie o kradzieży rozbójniczej na pobliskiej stacji benzynowej. Wówczas sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia

- informuje aspirant Kamila Sowińska, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.

Okazało się, że przy użyciu noża 34-latek sterroryzował sprzedawcę stacji i ukradł wagon papierosów. Rysopis sprawcy zgadzał się z wyglądem złodzieja paluszków. 

- Po sprawdzeniu odzieży okazało się, że ma on przy sobie nóż, którego użył wobec pracownika oraz skradziony łup

- dodaje Kamila Sowińska.

34-latek został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Usłyszał już zarzuty kradzieży rozbójniczej. Grozi mu do 10 lat za kratkami. Czynności prowadzone były pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź-Polesie. Wobec mężczyzny sąd zastosował areszt na najbliższe miesiące.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze