Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 10 stycznia 2025 12:47

Jest wstępna przyczyna zawalenia się kamienicy przy Łąkowej w Łodzi. Kto zawinił?

Samowola budowlana mogła być przyczyną zawalenia się kamienicy, do którego doszło 8 kwietnia br. przy ul. Łąkowej 12 w Łodzi. W katastrofie zginął jeden z pracujących przy remoncie budynku robotników. Łódzki Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego powołał specjalną komisję, która pracuje nad tą sprawą.

Czy prace wykroczyły poza zgłoszony zakres?

- Do katastrofy mogło przyczynić się wykonywanie robót budowlanych w warunkach samowoli budowlanej, czyli w sposób wykraczający poza zakres prac zgłoszony w Wydziale Urbanistyki i Architektury Urzędu Miasta Łodzi. Postępowanie jest w toku

- informuje Bohdan Wielanek, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Łodzi.

CZYTAJ TAKŻE: Jest wyrok w sprawie łódzkiego artysty! Jak swoją decyzję uzasadnił łódzki Sąd Apelacyjny? [ZDJĘCIA]

Na placu budowy było czterech robotników

- W poniedziałek (8 kwietnia) roboty były prowadzone przez czterech pracowników. Był to ich pierwszy dzień w pracy. Dwaj z nich pracowali na poziomie zero, zaś dwaj kolejni na poziomie -1. Jeden z mężczyzn z obrażeniami, które nie zagrażają życiu, trafił do szpitala. Pobrano jego krew celem oznaczenia zawartości alkoholu w organizmie. Dwóch pozostałych, którzy nie doznali żadnego uszczerbku, zbadano pod tym kątem na miejscu - byli trzeźwi

- relacjonuje przebieg zdarzeń Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Ciało przysypane gruzem

Na miejsce wypadku przyjechało 26 zastępów straży pożarnej, w tym specjalistyczna jednostka z psami gruzowiskowymi. Po kilku godzinach poszukiwań odnaleziono ciało przysypanego gruzem 54-letniego mężczyzny, który pracował na poziomie -1. 

- Zwłoki przewieziono do Zakładu Medycyny Sądowej w Łodzi, gdzie poddano  je oględzinom - prokurator zlecił sekcję. Kluczowe pod tym kątem jest ustalenie, czy respektowane były zasady BHP, czy faktyczny zakres prac pozostawał w zgodzie z wydanymi pozwoleniami, a jeżeli doszło do ekscesu, to z czyjej strony: pracowników, wykonawcy czy inwestora

- dodaje prokurator Kopania.

Dołącz do kanału TuŁódź na WhatsAppie!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze