Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 10 stycznia 2025 09:32

Szokujące zdarzenie na przejeździe kolejowym w Łódzkiem. PKP PLK tłumaczą

Wszystko trwało bardzo krótką chwilę i mogło się skończyć tragedią. Na jednym z przejazdów kolejowych w Tomaszowie Mazowieckim było konieczne awaryjne hamowanie jednego ze składów Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Powodem były niezamknięte rogatki, na których widok kierowcy nie spodziewali się nadjeżdżającego składu. Jak to zdarzenie tłumaczą PKP Polskie Linie Kolejowe?

Do zdarzenia doszło w czwartek, 4 lipca około godziny 7:30.

Groźny incydent na przejeździe kolejowym w Tomaszowie Mazowieckim

W okolicy przejazdu kolejowego na ul. Warszawskiej w Tomaszowie Mazowieckim (woj. łódzkie) doszło do awaryjnego zatrzymania pociągu ŁKA relacji Łódź Fabryczna – Drzewica. Maszynista, który prowadził pociąg zauważył, że przejazd, do którego się zbliża nie ma zamkniętych rogatek.

Wyjaśnianiem tego incydentu zajmują się teraz PKP Polskie Linie Kolejowe.

- Z nieznanych przyczyn dróżnik za późno przystąpił do zamykania rogatek przed nadjeżdżającym pociągiem ŁKA relacji Łódź Fabryczna - Drzewica. Brak opuszczonych zapór zauważył maszynista ŁKA, który zatrzymał pociąg w bezpiecznej odległości od przejazdu. Po zamknięciu rogatek pociąg kontynuował dalszą jazdę

- potwierdza zdarzenie Rafał Wilgusiak z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych.

Dróżnik został odsunięty od wykonywania swoich obowiązków, a tuż po zdarzeniu wprowadzono ograniczenie prędkości dla pociągów do 20 km/h. Obowiązywało ono godzinę, do czasu zmiany na innego pracownika.

CZYTAJ WIĘCEJ: Teren obiektu klubu Start w rękach miasta. Sprawdź szczegóły dotyczące planów tego miejsca [ZDJĘCIA]

Łódzkie: dróżnik w Tomaszowie Mazowieckim nie zamknął rogatek przed nadjeżdżającym pociągiem

Jak się okazuje, to nie był początkujący dróżnik, a doświadczony pracownik.

- Pracownik, który nie zamknął rogatek miał długoletni staż i wszystkie niezbędne szkolenia do odpowiedzialnego pełnienia obowiązków. Wszczęto wobec niego postępowanie wyjaśniające.

- dodaje Wilgusiak.

Spółka zaznacza, że w sprawach dotyczących bezpieczeństwa organizuje cyklicznie szkolenia, a także odbywają się kontrole, które trwają nie tylko w dzień.

- Zwracamy szczególną uwagę na przygotowanie pracowników, którzy czuwają nad bezpieczeństwem ruchu kolejowego, by właściwie i odpowiedzialnie i zgodnie z obowiązującymi procedurami wykonywali wszystkie czynności. Dróżnicy przechodzą cykliczne szkolenia, na których otrzymują ścisłe wytyczne o odpowiedzialnym pełnieniu obowiązków. W ramach nadzoru są dzienne i nocne kontrole na posterunkach ruchu

- zapewnia przedstawiciel biura prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych.

CZYTAJ WIĘCEJ: Przy ważnym skrzyżowaniu powstanie nowy przystanek autobusowy. Sprawdź, kiedy rozpocznie się jego budowa [ZDJECIA] 

PKP PLK apelują do kierowców: zalecamy zatrzymać się przed każdym przejazdem 

Tego typu sytuacje pokazują, jak ważne jest upewnienie się, czy możemy wjechać na przejazd kolejowy nawet w sytuacji, w której rogatki nie są opuszczone.

- Przypominamy jednocześnie, że kierowcy zbliżający się do przejazdu kolejowo – drogowego niezależnie od tego, jakie urządzenia i znaki są przed nim ustawione, zawsze mają obowiązek zachowania szczególnej ostrożności przed jego przekroczeniem. Zalecamy zatrzymać się przed każdym przejazdem kolejowo – drogowym, upewnić się, że nic nie nadjeżdża i dopiero wtedy przejechać na drugą stronę. To zawsze kierowca podejmuje decyzję o tym jak zachowa się przed przejechaniem przez tory

- zaznacza biuro prasowe spółki.

Każde niebezpieczne zdarzenia na terenie przejazdów kolejowych można zgłaszać bezpośrednio na numer alarmowy 112. Informacje potrzebne do precyzyjnego wskazania miejsca znajdują się na tzw. żółtych naklejkach, które są umieszczane na wewnętrznej stronie krzyża św. Andrzeja.

CZYTAJ WIĘCEJ: Zapowiedziano remonty na Bałutach i Polesiu, teraz czas na Dąbrowę. Gdzie i kiedy zobaczymy drogowców? 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze