Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 20 kwietnia 2025 16:27

Ktoś okradł restaurację na Retkini. Co zrobili pracownicy?

Pracownicy jednej z retkińskich restauracji w dość nietypowy sposób postanowili rozprawić się z osobą, która okradła lokal. Napisali do niej wiadomość na jednej z osiedlowych grup na facebooku.
Ktoś okradł restaurację na Retkini. Co zrobili pracownicy?

Kradzież w restauracji na Retkini. Pracownicy napisali wiadomość

- Młody człowieku, który w piątek 19.07 i we wtorek 23.07 ukradłeś lody z zamrażarki stojącej przed restauracją "Igraszki smaku Igraszki losu", musimy cię zmartwić: pani z bloku widziała cię i zna twoich rodziców. Na razie poprosiliśmy ją, żeby się z nimi nie kontaktowała, wierzymy w twoją uczciwość i liczymy że sam zgłosisz się do nas i przeprosisz za zaistniałą sytuację

- czytamy w poście.

Nieznany złodziej okradł restaurację. "Liczymy, że przemyśli sprawę"

Z autorką wiadomości, panią Laurą, skontaktowaliśmy się w środę (24 lipca). 

- Post był naszą wewnętrzną inicjatywą. Nie wiemy, kto dokonał kradzieży, ale liczymy, że przemyśli sprawę. Do tej pory jeszcze się do nas nie zgłosił, mamy nadzieję, że to zrobi

- mówi pani Laura.

CZYTAJ TAKŻE: Łukasz Klab z Łodzi stworzył aplikację łączącą właścicieli zwierząt z tymczasowymi opiekunami. Działa jak serwis randkowy [ZDJĘCIA]

Ktoś okradł restaurację na Retkini. "Nie rozumiem, na co czekacie"

Pod postem zaroiło się od komentarzy.

- Nie rozumiem, po co czekacie
- Takie straszenie nie robi na ludziach wrażenia
- Rodzice powinni się o tym dowiedzieć!
- Już widzę, jak złodziej przychodzi i przeprasza

- napisali internauci.

Pracownica restauracji wyjaśnia, że dają szansę złodziejowi, bo taką podjęli decyzję.

CZYTAJ TAKŻE: Niszczeje mural Marka Edelmana na kamienicy przy Bojowników Getta Warszawskiego. Czy miasto o niego zadba? [ZDJĘCIA]

Kradzież w retkińskiej restauracji. Co może spotkać złodzieja?

Kradzież rzeczy, której wartość nie przekracza 800 zł, jest wykroczeniem. Przed 1 października 2023 roku kwota ta wynosiła 500 zł. Można za nią zostać ukaranym grzywną, aresztem bądź ograniczeniem wolności. O dokładnym wymiarze kary decyduje forma zarzutu oraz konkretne okoliczności sprawy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze