Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 10 stycznia 2025 09:04

Chciał zabić całą rodzinę? Wstrząsające ustalenia śledczych

To były dramatyczne chwile dla rodziny podróżującej toyotą. Najpierw 39-latek zaczął najeżdżać na ich auto, a gdy to dachowało, strzelał do samochodu. Mężczyzna z premedytacją zabił 49-latka i jak ustalili śledczy, usiłował zabić kobietę i dwoje dzieci.

Jak już informował portal TuLodz.pl, do dramatycznego zdarzenia doszło w sobotę po godz. 19 w miejscowości Lubowidza (powiat brzeziński), niedaleko Łodzi.

– Kierowca mercedesa zaczął uderzać w tył jadącej przed nim toyoty, jakby chciał zepchnąć ją z trasy. Kierowca toyoty utracił panowanie, pojazd dachował

– mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Zastrzelił uciekającego 49-latka

39-latek strzelił do samochodu, w którym przebywała 4-osobowa rodzina. Gdy 49-latek wydostał się z auta o własnych siłach i rozpoczął ucieczkę, został zastrzelony.

Okazuje się, że napastnik i ofiara znali się. Dodajmy, że z 49-letnim mężczyzną, który zginął, podróżowała 39-letnia kobieta, związana kiedyś z napastnikiem, a także dwoje dzieci w wieku 8 i 12 lat. Nie ucierpieli fizycznie.

– Zapewniliśmy jej i dzieciom pomoc psychologiczną w tym bardzo trudnym dla nich czasie

– mówi Aneta Sobieraj, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

CZYTAJ TAKŻE: Szok! Doprowadził do wypadku i zastrzelił kierowcę. Na oczach dzieci

fot. KWP Łódź

Szukali zabójcy z lądu i powietrza

Po zdarzeniu rozpoczęła się policyjna obława. Akcja była zakrojona na szeroką skalę. Brali w niej udział nie tylko brzezińscy i łódzcy policjanci.

– Ogłoszono alarm dla funkcjonariuszy, na miejsce przyleciał helikopter będący w dyspozycji KWP w Szczecinie. Z uwagi na ogromny obszar poszukiwań w działania włączył się Oddział prewencji policji z Łodzi i Warszawy. Sprawcy poszukiwały również specjalnie wyszkolone psy służbowe z Komendy Głównej Policji, wykorzystano też policyjne drony

– dodaje Aneta Sobieraj.

Policjanci wpadli na trop 39-latka w centrum Łodzi, u swojego kolegi. Przed akcją jego zatrzymania na miejscu pojawiły się specjalne oddziały.

– Policjanci próbowali wejść do środka, pukali. Z ich relacji wynika, że w pewnym momencie usłyszeli strzał. Wyważyli drzwi. w środku znaleźli mężczyznę z raną postrzałową. Krótko po tym zmarł

– dodaje Krzysztof Kopania.

Byliśmy na miejscu. Okoliczni mieszkańcy są w szoku. Dopytywali nas, czy na pewno nic nie stało się dzieciom.

CZYTAJ JESZCZE: Trwa obława na kierowcę mercedesa. Zabił 49-latka

Przez samobójstwo sprawcy umorzą postępowanie?

Czynności w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Łódź-Śródmieście.

W związku ze śmiercią sprawcy, postępowanie zostanie najpewniej umorzone.

– Wcześniej Prokuratura Rejonowa w Brzezinach wydała postanowienie o postawieniu 39-latkowi zarzutów: zbrodni zabójstwa oraz usiłowania zabójstwa: 39-letniej kobiety oraz dwojga dzieci

– wyjaśnia prokurator Kopania.

Dodajmy, że rodzina podróżująca toyotą mieszkała na terenie powiatu zgierskiego. Ojcem jednego z dzieci podróżujących toyotą był 39-latek. 

PRZECZYTAJ: Policjanci namierzyli zabójcę 39-latka. Ukrywał się w centrum Łodzi. Nie żyje


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze