Zdarzają się także włamania do domów całorocznych. Tak było w ostatnim tygodniu, kiedy w biały dzień złodzieje splądrowali jedną z nieruchomości przy ul. Jagodnica.
- Nie było mnie dosłownie dwie godziny, a po powrocie zastałem wielki bałagan. Ktoś wszedł przez otwarte okno w łazience i przeszukał szuflady. Tą samą drogą włamywacze się ulotnili
- mówi właściciel okradzionego domu.
Włamania na Złotnie. Trzeba zgłaszać na policję
Zdarzenie natychmiast zostało zgłoszone na policję. Niestety, nie wszyscy, których spotkała podobna "przygoda", informują służby.
- To błąd. Skoro policja nic nie wie, nie może również nic zrobić
- mówi asp. Kamila Sowińska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Aspirant Sowińska przypomina o narzędziu, jakim jest internetowa Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa.
- Można na nią nanosić miejsca, w których jest niebezpiecznie przez na przykład zwiększoną liczbę wypadków bądź właśnie włamań. Wtedy funkcjonariusze mogą sprawdzić taką okolicę i podjąć odpowiednie kroki zaradcze.
Napisz komentarz
Komentarze