Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 9 stycznia 2025 17:54

Z impetem wjechała w dom. Ucierpiała mieszkanka posesji

To zdarzenie wyglądało naprawdę dramatycznie. 36-latka wjechała osobowym renaultem megane w dom. Ucierpiała mieszkająca w nim kobieta.

Do zdarzenia doszło w środę 6 listopada o godz. 14 w Galewicach (powiat wieruszowski). 

Pijana wjechała w dom jednorodzinny pod Wieruszowem

Jak ustalili śledczy, 36-latka jechała Szkolną i z impetem wjechała na posesję, najpierw uderzyła w ogrodzenie, a później w dom jednorodzinny. Siła uderzenia pojazdu była tak duża, że budynek uległ znacznemu zniszczeniu.

- Policjanci od kierującej wyczuli woń alkoholu, badanie stanu trzeźwości wykazało u niej ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie - dodatkowo została pobrana od niej krew do badań. Kobieta nie potrafiła określić mundurowym, co było przyczyną uderzenia w posesję

- mówi st. asp. Piotr Siemicki z wieruszowskiej komendy.

 

Na skutek zdarzenia ucierpiała zarówno kobieta, która prowadziła auto, jak i właścicielka posesji, która w chwili uderzenia pojazdu w budynek była w domu. Kobiety trafiły do szpitala. 

- Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady oraz sporządzili oględziny miejsca i pojazdu biorącego udział w zdarzeniu. W miejscu zdarzenia znajdował sie monitoring, na którym widać jak kierująca osobówką będąc na drodze podporzadkowanej przejechała drogę powiatową i uderzyła w posesję

- dodaje Piotr Siemicki.

Policyjne śledztwo ma wyjaśnić, co było dokładną przyczyną tego zdarzenia. 36-latce grozi do 3 lat za kratkami, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. 

Policjanci apelują i przypominają, że alkohol i prowadzenie pojazdu to złe połączenie. Alkohol zmniejsza zdolność koncentracji i poczucie rzeczywistości. 

- Pijany kierowca to śmiertelne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego

- kwituje Siemicki.

CZYTAJ TAKŻE: Nietypowy wypadek. BMW dachowało, a kierowca „skosił” znaki po drodze [ZDJĘCIA]


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze