Mieszkańcy kamienic przy ul. Wróblewskiego 17 i 17A próbują zapobiec postępującej ruinie budynków, których są lokatorami. Ich zdaniem, miasto nie interesuje się warunkami, w jakich żyją: przeciekającym dachem, zawilgoceniami i grzybem na ścianach, odpadającymi tynkami i sypiącą się stolarką okienną oraz drzwiową.