Dyskusja o budowie tunelu kolejowego pod Łodzią rozpoczęła się znacznie wcześniej niż powstał nowy dworzec Łódź Fabryczna. Dworzec udało się oddać do użytku w 2016 roku, a w 2022 pociągi miały pojechać również pod resztą miasta, w tym pod ul. Piotrkowską. Na razie jednak budowa trwa, a posłowie Koalicji Obywatelskiej apelują, że chodzi o pieniądze.
Problemy na budowie tunelu kolejowego pod Łodzią
Trwająca budowa co jakiś czas daje o sobie przypomnieć – głównie przez utrudnienia, braki finansowe albo incydenty związane z przerwą w dostawie prądu. Jedną z kluczowych lokalizacji, w których wkrótce ma powstać jeden z trzech przystanków kolejowych w Łodzi jest również skrzyżowanie al. Kościuszki z ul. Zieloną.
To właśnie na nim w czwartek, 28 września posłowie Koalicji Obywatelskiej apelowali, że inwestycja stoi, bo brakuje na nią pieniędzy.
- Mówimy o tym po raz kolejny i krzyczymy bardzo głośno, bo dla Łodzi ten tunel jest jak tlen. My się tutaj dusimy, dlatego, że jest sparaliżowane miasto. Na dobrą sprawę łodzianie, żeby wyjechać gdzieś dalej, muszę jechać na dworzec Łódź Widzew, a nie na Fabryczny, z którego wszyscy by mogli odjeżdżać. To jest naprawdę kolosalny problem dla całego miasta i regionu. Apelujemy do pana Budy o to gdzie są pieniądze na kolej, gdzie są pieniądze na ten tunel, które powinny się znaleźć
- mówił Dariusz Joński, kandydat do sejmu z list KO.
Były minister infrastruktury w latach 2007 - 2011 zaznacza, że w grę może wchodzić nawet miliard złotych.
- Mamy końcówkę września 2023 roku, a prace na budowie tunelu posuwają się w żółwim tempie. Dziś wiemy, że realny termin zakończenia tej budowy to 2026, bądź nawet 2027 rok. I to pod warunkiem, że zostanie renegocjowana umowa. Piotr Malepszak (były członek CPK – przyp. red.) podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu powiedział, że brakuje jednego miliarda. Pytamy członków rządu, którzy są łódzkimi parlamentarzystami. Co zrobiliście, żeby ten miliard został dołożony do wartości tej inwestycji?
- apelował Cezary Grabarczyk, Koalicja Obywatelska.
Podczas spotkania podkreślono, że jeśli taka sytuacja dalej będzie się utrzymywać może się to skończyć zalaniem tunelu wodą.
- Jeżeli te pieniądze się nie znajdą nie będzie mogła być realizowana budowa. Być może dojdzie do katastrofy budowlanej, jeżeli zostanie wyłączony prąd. Jakie są gwarancje, że będzie zasilanie urządzeń odwadniających na już wybudowanej części tunelu zostanie? Co zrobiliście w tej sprawie?
- pytał poseł KO.
O stanowisko w tej sprawie zapytaliśmy PKP Polskie Linie Kolejowe. Do momentu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
CZYTAJ WIĘCEJ: Budowa tunelu kolejowego w Łodzi. Gdzie jest TBM Faustyna?
Napisz komentarz
Komentarze