Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 10 stycznia 2025 13:32

Złodziej w rękach policjantów. Nie uwierzysz, w jaki sposób "wpadł"

Złodziej z Pabianic miał wyjątkowego pecha. Po służbie zauważył go policjant, który robił zakupy w tym samym markecie co 53-latek.

Złodziej z Pabianic miał wyjątkowego pecha. Po służbie zauważył go policjant, który robił zakupy w tym samym markecie co 53-latek.

Jak podkreśla sierż. sztab. Agnieszka Jachimek, oficer prasowa KPP w Pabianicach, praca w policji bez wątpienia wyostrza czujność i uczy szybkiego wyciągania wniosków.

- Prowadząc sprawy, stróże prawa wielokrotnie zapoznają się z wizerunkami sprawców przestępstw i wykroczeń. Często zdarza się, że natrafiają na podejrzanych również w czasie wolnym od służby. Nie pozostają wtedy obojętni i reagują

- mówi Agnieszka Jachimek.

Pabianice: Policjant spotkał złodzieja na zakupach

W poniedziałek 15 stycznia ok. godz. 17:20 policjant kryminalny z pabianickiej komendy podczas zakupów w markecie rozpoznał złodzieja. Funkcjonariusz, nie tracąc go z oczu, skontaktował się z przełożonym. Wszystko działo się na ul. Konopnickiej w Pabianicach. Na miejsce udali się policjanci.

Okazało się, że zatrzymany 53-latek 10 stycznia ukradł w tym samym markecie klucz zbliżeniowy Smart Key. Należał do kobiety, która pozostawiła go na ladzie, gdy płaciła za zakupy.

- Chwilę nieuwagi wykorzystał stojący za nią w kolejce pabianiczanin. 44-latka nie mogąc otworzyć samochodu, zorientowała się, że pozostawiła klucz przy kasie. Wchodząc do sklepu, mijała się z mężczyzną, który w tym samym momencie opuszczał budynek. Kamery monitoringu zarejestrowały zdarzenie, a sprawą zajęli się śledczy z pabianickiej jednostki policji

- dodaje Jachimek. 

Kobieta wyceniła straty na kwotę 1,2 tys. złotych. 53-latek ostał już przesłuchany i usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu do 5 lat za kratkami.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze