W połowie stycznia do Komisariatu Policji w Konstantynowie Łódzkim zgłosił się mężczyzna, który zgłosił kradzież roweru.
Łódzkie: Schował się przed policją w szafce
28-latek przekazał policji, że do przestępstwa doszło pięć dni wcześniej na terenie sklepu wielkopowierzchniowego. Rower zniknął z przedsionka marketu. Mieszkaniec Konstantynowa przekazał, że w żaden sposób nie zabezpieczył roweru.
– Kiedy wychodził z budynku roweru już nie było. Przez pewien czas próbował szukać go na własną rękę, jednak jego wysiłki okazały się bezskuteczne. Wartość sprzętu wycenił na kwotę 1000 złotych
– informuje podkomisarz Agnieszka Jachimek, oficer prasowa KPP Pabianice.
Po przeanalizowaniu nagrań z monitoringu i zeznań pokrzywdzonego policjanci wytypowali sprawcę kradzieży. Szybko wpadł w ich ręce. 21-latek ukrywał się w mieszkaniu swojej pranerki.
– Policjanci nie dali wiary kobiecie, która twierdziła, że nie wie, gdzie jest jej konkubent. Funkcjonariusze przeszukali mieszkanie 24-latki i znaleźli mężczyznę schowanego w szafce w jednym z pokoi
– dodaje Jachimek.
Z szafki trafił do policyjnej celi. 21-latek usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu do 5 lat za kratkami.
Policja apeluje, by zabezpieczać rowery przed kradzieżą. Gdy udajemy się nawet na krótkie zakupy, warto przypiąć rower do stojaka na rowery lub innego elementu.
CZYTAJ TAKŻE: Nowy Lidl w Łodzi. Wiemy, kiedy planowane jest otwarcie
Napisz komentarz
Komentarze